niedziela, 24 maja 2009

Burzliwy rok dla Carnival (CCL / Travel &Leisure)

Rok 2009 może okazać się bardzo burzliwy dla Carnival - operatora rejsów wycieczkowych. W nadchodzących latach ten największy operator będzie musiał stawić czoła wielu problemom, zwłaszcza zmniejszeniu popytu.
Grupa wyda 2,4 bn funtów na pięć nowych statków oraz naprawę i utrzymanie
istniejącej floty. Nowe statki powinny zwiększyć pojemność floty o 5,5%, co z kolei będzie miało istotny efekt na sektor, gdyż udział firmy w rynku wynosi około 45%.
Rozrost floty w połączeniu ze zmniejszającą się liczbą pasażerów nie rokuje niczego dobrego dla udziałowców. Z uwagi na trudne to ograniczenia koszty, zmiejszenie się liczby pasażerów może mieć ogromny wpływ na zyski.
Z powodu problemów kredytowych Carnival podjął kroki w celu zachowania gotówki, skutkiem czego była decyzja o niewypłaceniu dywidendy (oszczędność rzędu 1,3bn funtów), która być może zostanie wznowiona w roku 2009-10.
Sytuacja jednak może się jeszcze pogorszyć. Carnival już teraz widzi, że klienci zaczynają wybierać tańsze i krótsze rejsy.
Im dłużej firma zmuszona będzie czekać z wypełnieniem miejsc na statkach, tym większa może pojawić się presja, by zacząć oferować klientom specjalne zniżki i promocje, co również będzie miało swoje konsekwencje.
Carnival byłby dobrą inwestycją w innej sytuacji ekonomicznej, jednakże w obecnych warunkach wydaje się, że najlepiej będzie unikać inwestowania w tą firmę.

Średnia cena: 1314p
Wartość rynkowa: 2,8 bn funtów
Najwyższa cena (52 tyg.): 2163p
Najniższa cena (52 tyg.): 1055p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz